Nazwa akwamarynu wywodzi się od określenie wody morskiej, łac. Aqua marina. Ja pokarzę go dzisiaj w trzech odsłonach.
Pierwsza z nich to kolczyki z fasetowanych kul przejrzystego oraz fasetowanych oponek matowego akwamarynu w połączeniu z perłami keshi.
druga to bransoletka stanowiąca komplet do wyżej pokazanych kolczyków - zrobiłam ją fasetowanych kul przejrzystego akwamarynu w połączeniu z surowymi bryłkami tego minerału oraz perełkami rzecznymi. Do magnetycznego zapięcia dodałam przywieszkę z pereł keshi i perełki rzecznej.
a tak wygląda komplecik
trzecia odsłona to również bransoletka z kulami i surowymi bryłkami akwamarynu w połączeniu z fasetowanym agatem spękanym i turkusem afrykańskim
bardzo ładny letni komplecik Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDobór kolorów obłędny, aż trudno oderwać wzrok :).
OdpowiedzUsuńmają w sobie coś urzekającego
OdpowiedzUsuńTak mi się u Ciebie podoba, że chyba obserwuję Cię podwójnie :))
OdpowiedzUsuń